Dzisiaj przyszły mi na mejla dwa zdjęcia:
- jedno - pokazali mi jakie papiery przyszły do nich związane z wybraniem mnie, bardzo fajnie czytało się swoje imię w papierach Amerykańskiej rodzny :D
- drugie - poniżej bedzie pokazane - coś, co na pewno pomoże mi się poczuć jak w domu :D
Przedpokój i mały Luke <3
xoxo :)
Ooo, uroczy polski akcent :)
OdpowiedzUsuńa dzieciątko wygląda tak uroczo i niewinnie :3
dzieciątko niby urocze, ale jakie kochane i czasami naprawdę szalone haha. ale i tak go strasznie kocham <3 szczególnie jak zaciesza "rozmawiając" ze mną na Skype :D
UsuńJak fajnie! Gdyby każda rodzinka tak bardzo troszczyła się o au pairkę to byłoby cudownie! (:
OdpowiedzUsuńDokładnie! Na początku rodzinka nie wydawała mi się idealna - ale naprawdę, warto poznać bliżej każdą rodzinkę. Po czasie zdałam sobie sprawę, że są naprawdę super i że rok z nimi będzie naprawdę super. Codziennie dostaje od nich jakieś zdjęcia albo filmiki, rozmawiamy na Skype. 5 miesięcy przygotowań na pewno szybko mi minie :)
UsuńFaktycznie miło :)
OdpowiedzUsuńa co było w tych papierach odnośnie Ciebie ?
OdpowiedzUsuńCoś poza tym, co było w całej aplikacji ?
Jak to wyglądało ?
Cieszymy się razem z Tobą ♥
Raczej wszystko to, co w aplikacji plus ocena mojego charakteru po psycho teście :D ale niestety nie było mi dane go przeczytać :( ja dostałam bardzo podobne informacje o mojej rodzince na profilu APiA no i teraz czekam na coś więcej, bo mam do napisania kilka waznych informacji, o których naprawdę jeszcze nigdzie nie czytałam :D wszystkie dziewczyny piszą o Perfect Matchu, a pozniej o wizycie w ambasadzie - a po drodze tyle rzeczy sie dzieje :D
Usuńbiały dom :-) ojoj.
OdpowiedzUsuńFajnie, że rodzinka jest tak zaangażowana i już na starcie daje Ci do zrozumienia, że stajesz się jej członkiem.
Naprawdę ich strasznie pokochałam. Na początku nie sądziłam, że nawet wezmę ich pod uwage, a teraz to najbardziej perfekcyjny perfekt :D
Usuńjechalas z apia, prawda? Mam pytanie: jakie wzielas ubezpieczenie i co na to mialo wplyw? :)
OdpowiedzUsuńJa biore podstawowe ubezpieczenie. Wiem, że może to być ryzyko, ale po pierwsze - wyjazd sam w sobie już sporo kosztuje. Po drugie poprzednia au pair moich hostów też miała podstawowe i przeżyła :) biorę mnóstwo leków z Polski, postaram się nawet zabrać kilka antybiotyków (na wszelki wypadek) i do lekarzy będę chodzić tylko w skrajnych przypadkach :) bardzo krótko zastanawiałam się nad tym wyborem :)
Usuńjedziesz z apia* hehe :)
OdpowiedzUsuń