piątek, 3 stycznia 2014

rozmowa na Skype, moje odczucia.

Moja pierwsza rozmowa z rodzinka numer #1 tak szybko jest już za mną! Przyznam się wam, że przed samą rozmową myślałam że serce mam gdzieś w okolicy gardła, a żołądek zleciał mi bardzo bardzo niziutko. Wystarczyła sekunda rozmowy i całe napięcie ze mnie zeszło. Podsumowanie rozmowy dziele na to co uważam za pozytywne, co za negatywne i co mnie zaskoczyło.

Pozytywne aspekty:
-okazało się, że wcale nie jest tak ciężko rozmawiać z rodzinką po angielsku, nawet jak nagle zacznie się plątać język, to oni wręcz uważają to za przesłodkie,
-hości, z ktorymi rozmawialam sa wspaniali, otwarci na to co mówię, uśmiechnięci, chcą żebym spędzała z nimi dużo czasu, jeśli mnie wybiorą,
-mieli przygotowane pytania i wiedzieli co chcą uzyskać przez tą rozmowę.

Negatywne aspekty:
-z uwagi, że byłabym ich pierwszą au pair musialam zadawac pytania, o ktorych oni nawet nie mysleli - czy dostalabym telefon, co z dostepem do samochodu, gdzie jest najblizsza szkola z kursem angielskiego. O telefon glupio mi bylo pytac, bo jak wiemy nie kazda au pair dostaje, ale chcialam to wiedziec,
-do rozmowy na Skype nie wzięli swojego synka, przez co nie mam pojęcia jak mały się zachowuje.

Co mnie zaskoczyło:
-rodzinka rozmawiała ze mną, a dopiero dzisiaj przychodzi do nich ktoś, kto poinformuje ich dokładnie o całym programie,
-bez zająknięcia powiedzieli, że mają umówione rozmowy z kolejnymi au pairkami w tym tygodniu, a ja tak bardzo przejmowalam sie jak mialabym im powiedziec, ze chcialabym poczekac na jeszcze inne rodzinki na moim profilu,
-okazalo sie ze host dad ma kuzyna o takim samym nazwisku jak moje, ktory mieszka 10 minut drogi od mojego miasta. Musze to sprawdzic! :) oprocz tego rodzinka fajnie rozluznila atmosfere opowiadajac mi o tym na samym poczatku.

Oprocz tego wszystkiego, oczywiscie zadali podstawowe pytanie czy mam chlopaka. Widac, ze kontaktowali sie z innymi host families :)

Tak więc czekam, aż odezwą się z odpowiedziami na niektóre moje pytania i co chwilę sprawdzam czy nie mam może jakiejś innej rodzinki, żeby móc ich porównać.

Chciałabym też poprosić wszystkie maturzystki które planują swój wyjazd po maturze i studentki, ktore biora dziekanke albo koncza akurat wtedy studia (czerwiec-sierpien) zeby odezwaly sie w komentarzu albo napisaly email, zawsze latwiej przygotowywac sie do wyjazdu i planowac date orientation, kiedy ma sie swiadomosc, ze ktos kogo chociaz troche znamy leci razem z nami :)

39 komentarzy:

  1. no, nie taki diabel straszny jak go malują! I dobrze :) Tez sie boje zająknięć :) Chociaz zanim do rozmowy dojdzie... jeszcze kuuupa czasu :) Dopiero kontaktuje sie z agencja (APIA) i bede zbierac dokumenty. :)
    No i jak z tym autem i telefonem? Dostaniesz? :) Bardzo byli zaskoczeni?

    Ja planuje wyjazd na sierpien/wrzesien bardziej.
    Pozdr! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie same uczucia mialam przed interview, a teraz dobrze wiem, ze bylam smieszna, ze sie stresowalam :D
      Mi odkad skontaktowalam sie z agencja okolo dwoch tygodni zajelo zebranie dokumentow, wiec nawet nie wiem kiedy to sie stalo :D najbardziej opoznilo mnie zaswiadczenie o szczepieniu przeciwko gruzlicy z tego co kojarzę.
      Do tej rodzinki, z ktorą rozmawiam, jechalabym dopiero jakoś w sierpniu więc może orientation mialybysmy razem :)

      Usuń
    2. Jesli chodzi o samochod to raczej ciezko, bo musieliby dopisac mnie do swojego ubezpieczenia. Ale telefon raczej bym dostala :)

      Usuń
  2. pierwsze koty za płoty :-) Największy jest stres PRZED, a potem już z górki.
    hm, dziwnie, że ktoś dopiero idzie ich porządnie zaznajomić z programem :P ale z drugiej strony, Amerykanie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. teraz jest mi juz o wiele latwiej, nie bedzie juz wiecej tego stresu :D
    Pewnie zglosili sie do programu jakos w swieta i dopiero ktos ma czas ich zaznajomic, ale no troszke dziwnie :D haha taak, amerykanie moga wszystko!

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej!
    Ja znalazłam rodzinkę końcem grudnia i lecę 14 lipca ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z jaką agencją jedziesz? :D Twoja perfect match to pierwsza rodzinka, czy kilka sie odezwalo? Mi wlasnie 14 lipca odpowiadalby najbardziej, wiec jesli wybierze mnie moja rodzinka z polskimi korzeniami, to mozliwe ze to bedzie tez dla mnie czas odlotu :)
      Ile dzieci i jaki wiek? :) jaki stan?

      Usuń
  5. Au Pair in America AIFS! mój perfect match to druga rodzinka :)
    Moja rodzinka także ma polskie korzenie - jest kochana :)
    Trójka dzieci - 6 (bliźniaki) i 9 lat, pracuje tylko od 3 do 7 wieczorem :D Stan Virginia, miasto Alexandria, 15 min od Waszyngtonu DC :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to bardzo szybko sie do Ciebie odezwali jak na taka pozna date wylotu! Ja myslalam ze pierwszych matchy moge sie spodziewac dopiero w marcu!
      Szkoda ze bylabys tak daleko :) ale zawsze wspolne orientation to juz cos! No to niezla praca w takich godzinach!
      Ja nie wiem czy jesli mnie wybiora to sie decydowac czy czekac na wiecej rodzin, mam taki dylemat :( tu mam tylko 1 dziecko do opieki od 8 do 5.. tylko spacery, karmienie i przewijanie, 30 minut do Nowego Yorku. Nie wiem kompletnie co myslec, co jesli kolejny match be miala rzeczywiscie dopiero w marcu?

      Usuń
  6. wiesz co ja też miałam takie wątpliwości czy nie czekać dalej, ale mama mi mówila, że jak będę wymyślac i szukać nie wiadomo czego, to w końcu nic z tego nie będzie, bo nigdy nie znajdziesz idealnej rodziny ! A mam na prawdę super rodzinke, posłali mi nawet kartkę świąteczną na święta i list od dzieci ! :) Warunki mam idealne, i mimo że miałam wątpliwości to cieszę się ze ich wybrałam :)
    Podaj mi jakiś namiar kontaktowy na Cb :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie masz racje, mi mama mowi, ze w ogole bym sie nie umeczyla z jednym dzieckiem, a takie malenstwo strasznie by sie do mnie przywiazalo :) i do tego wolne poniedzialki, strasznie super :D haha jak mnie wybiora to chyba dzieki Tobie sie zgodze <3
      3.5 h to nie tak duzo, na dwa weekendowe dni by Ci sie oplacalo przyjezdzac :D
      napisz na vehement@op.pl - podam Ci swoj numer i fejsa to bedziemy mogly pogadac :)

      Usuń
    2. Jeszcze nic nie mam :(

      Usuń
    3. może w spamie masz, a spróbuj Ty do mnie : joanna_sz@poczta.onet.pl :))

      Usuń
  7. a jedno dziecko to zazdrooo! Bo to na prawdę rzadkość :)) ja do NYC mam 3,5 h pociągiem także nie ma źle :D

    OdpowiedzUsuń
  8. hejka trafilam przypadkiem na Twojego bloga zapisuje i bede odwiedzac b ja tez planuje wyjazd do usa jako au pair ;) a razniej lepiej ;) pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy planujesz wyjazd? Polecam Ci APiA, wg mnie najlepsza, a rozmawialam z wszystkimi agencjami :)

      Usuń
    2. listopad ;) no wlasnie kazdy mi tez ja poleca jednak ja narazie wybralam prowork ;)

      Usuń
    3. ale powodzenia w Prowork! :D

      Usuń
  9. Mi w innych nie pasuje, że trzeba płacić już na początku, pre-departure project troszkę mnie zniechęca i miejsce Orientation w APiA jest przecudne :D

    OdpowiedzUsuń
  10. hej hej ja się wybieram :) Planuję wyjazd na sierpień/wrzesień.
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z jakiej agencji chcesz jechać? :)

      Usuń
    2. najprawdopodobniej z APIA :)

      Usuń
    3. Baardzo polecam :) zobacze jeszcze jak dlugo bedzie trwalo zanim znajde perfect match ale jak na razie wszystko super :)

      Usuń
  11. Hej hej!
    Ja planuję jechać na przełomie lipca/sierpnia :)
    Też jestem z APiA! Właśnie moja aplikacja trafiła do Londynu. Jak długo czekałaś na zatwierdzenie?
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez wlasnie chcialabym w tym czasie wyjechac, wiec moze wyjedziemy w tym samym terminie skoro Ty tez APiA.
      Od momentu kiedy dolozylam do aplikacji zaswiadczenie o szczepieniu (dzien wczesniej zaczelo byc wymagane) to czekalam chyba ze dwa dni :)
      Dobry wybor z APiA! :)

      Usuń
    2. To szybciutko :) a na pierwszą rodzinę ile?
      Byłoby świetnie wyjechać razem! Poczekamy, zobaczymy ;)

      Usuń
    3. Na pierwsza rodzinke okolo miesiaca, ale po prostu za wczesnie otworzylam sobie room :) ale z tego co wiem to w APiA szybko rodzinki sie odzywaja :)

      Usuń
    4. Też tak słyszałam, dlatego się zdziwiłam, jak wyliczyłam z notek, że aż miesiąc czekałaś.
      Powodzenia więc życzę! :)
      Sama też zacznę prowadzić bloga, jak pojawi mi się pierwsza rodzinka ;)

      Usuń
    5. Ja sadze ze moim minusem jest to, ze prawo jazdy mam dopiero od poczatku pazdziernika, a dla nich to jest wazne :(
      Na pewno bd sledzic Twojego bloga! :)

      Usuń
    6. Ja mam od końca lipca, więc w wielce lepszej sytuacji nie jestem :P Jeśli regularnie prowadzisz, to nie powinno być wielkiego problemu! Są inne, ważniejsze kwestie, na które rodziny patrzą w pierwszej kolejności ;)

      Usuń
    7. Jezdze codziennie, ale na pewno wyprzedzaja (haha gra slow) mnie starsze dziewczyny z wiekszym doswiadczeniem za kolkiem. Ale zawsze mozna trafic do rodzinki, ktora wcale jezdzenia nie wymaga, tak jak ta z mojego 1 matcha :)

      Usuń
  12. Hej :) jestem w klasie maturalnej i chce sie zglosic do programu, zarejestrowałam sie juz na Cultural Care ale myśle tez nad AuPair in America , wciąż mam pewne wątpliwosci, bo chciałam isc na studia w Polsce i przecież Ameryka to tak daleko..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zdecydowanie polecam APiA bo chyba latwiej jest tutaj ogarnac aplikacje :) tez chcialam isc tu na studia, ale nie mam pojecia na jakie i uznalam ze nie pojde za tlumem tylko zrobie cos innego :) moze sie przyda! Daleko bo daleko, ale rok to nie wiecznosc, a mozna nauczyc sie zycia :)

      Usuń
    2. a rodzina zobaczy Twój profil dopiero gdy zapłacisz za program?

      Usuń
    3. Nie, w APiA placisz dopiero po znalezieniu rodziny i uzyskaniu wizy!

      Usuń
  13. Hej ! Super notka, ja mam jutro rozmowę z rodzinką i troszkę się stresuję mam nadzieję, że będzie ok :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Hej mam pytanie,po jakim czasie od "otworzenia" Waszego profilu odezwała się do Was pierwsza rodzina??A jeśli ją odrzuciłyście to po jakim czasie druga??Z góry dziękuję za odpowiedź,pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. hej :) Bardzo ciekawe i przydatne informację. Bałam się języka, ale widzę, że z biegiem czasu tam nadrabia się zaległości ;)
    Jak wygląda spotkanie w sprawie takiego wyjazdu? Wiem, tylko że są jakieś rozmowy z au pair przyszłymi, o co wtenczas pytają itd?

    OdpowiedzUsuń