piątek, 2 maja 2014

one month left!

Czesc dziewczyny! Dzisiaj taki wpis podsumowujacy moje przygotowania jak do tej pory do wyjazdu, z uwagi na to ze zostal mi juz tylko miesiac, w tym ponad 2 tygodnie matury, wiec praktycznie wszystko mam "zapiete na ostatni guzik" :D

Prezenty.

Tutaj moglabym pisac o nich duzo, niestety sa spakowane juz do walizki (tak, mam juz spakowana, bo mam mozliwosc dowiezienia kilku rzeczy do US inna droga niz swoja walizka, wiec musialam sie juz spakowac haha) wiec zdjec niestety nie wstawie.
Dla hostki mam kosmetyki z Ziaji, swoje ulubione, oby je polubila :)
Dla hosta (przypominam, ze Polak z pochodzenia) mam Trzy czesci Samych Swoich z angielskimi napisami.
Dla chlopcow 6 i 8 lat mam balony do modelowania (bo specjalnie dla nich nauczylam sie robic kilka wzorow), plasteline, ksiazki ze Spider Manem. Postawilam przy kupowaniu dla nich prezentow nie na polskosc, ale jednak na cos, nad czym bede mogla z nimi usiasc i nawiazac kontakt.
Dla 2-latki mam maskotke bociana, a dla rocznego chlopca maskotke misia z polskim akcentem. 
Oczywiscie kupilam tez slodycze. Postawilam bardziej na moj  region i kupilam Pierniki torunskie, cukierki z kujawianki, a oprocz tego czekolady z wawelu i taki mini-grzeski.
Dodatkowo (a moze przede wszystkim) dla kazdego (nawet dla mnie) mam taka super koszulke z ich nazwiskiem i napisem Poland America. Jak im sie spodobaja to zrobimy sobie wspolne zdjecie i wstawie tutaj :)

Pakowanie, leki.

Uznalam, ze z uwagi na to, ze mam ochote troche zaoszczedzic przez pierwszy miesiac, to wezme wiecej niz jedna bluzke i jedne spodnie :D wiec w sumie troche tego wyszlo. Nie bede sie rozdrabniac, bo kazda z was ma swoje wlasne ulubione rzeczy i w gruncie rzeczy wlasnie to spakujecie do swojej walizki, zamiast myslec o tym co jest naprawde potrzebne :D jesli chodzi o leki i takie rozne sprawy, to uznalam ze mam tego mnostwo. Chociazby dlatego, ze musialam nakupowac soczewki na caly rok, bo w USA potrzebna jest recepta, co mi w ogole nie pasuje :) Oprocz tego ulubiona odzywka do paznokci, z ktora sie nie rozstaje, masc ktora zawsze ratuje mi zycie jak cos zaskoczy mnie na twarzy haha i takie rozne leki, ktore jestem zmuszona uzywac zazwyczaj kiedy cos sie ze mna dzieje i wiem, ze dzialaja.

Ubezpieczenie, oplata za program.

Zdecydowalam sie na rozszerzone ubezpieczenie, bo jednak tutaj nie ma zartow. Nasze zdrowie jest najwazniejsze podczas calego tego roku, bo jak nie ma zdrowia to ani nie popracujemy, ani nci nie zwiedzimy. A kto tam jedzie po to, zeby lezec w lozku i byc ciezarem dla host family? Chyba nikt :) Oplate za program w APiA mozna wplacic 7 albo 10 dni przed wlotem - nie mam pewnosci. Bilet dostajesie 10 dni przed planowanym dniem wyjazdu, wiec jesli chodzi o to, to jedynie moge tylko snuc domysly :)

Orientation, wycieczka po NYC, dojazd do rodzinki.

Jesli chodzi o te trzy rzeczy, to o Orientation wiem tyle, ze odbywa sie w hotelu Double Tree Hilton w Terrytown. Wycieczka po Nowym Yorku to byla moja zmora odkad zaczelam sie szykowac na wyjazd, bo fundusze konczyly sie po prezetach dla HF, ale moja kochana Hostka uznala, ze wykupia mi wycieczke jako prezent powitalny :) strasznie milo z ich strony. Dojazd do rodzinki jest mniej pozytywny, bo wstepnie mieli odebrac mnie cala rodzina z hotelu, ale z uwagi, ze jest to czwartek, to jakis bus agencji podwiezie mnie do Stamford w CT, a stamtad odbierze mnie rodzinka. Nie jest zle, ale wydluzy sie stres haha :D
Dodatkowo zlapalam kontakt z dziewczyna, ktora leci tego samego dnia co ja, tez z APiA, wiec jestem przeszczesliwa, tak dlugo czekalam na taka osobe haha :D

to by bylo na tyle, zyczcie mi powodzenia na maturze i mniej stresu zwiazanego z wyjazdem :D

xoxo